Na pierwszy dzień regat LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020 prognozy zapowiadały idealne warunki do żeglowania; północny wiatr wiejący z prędkością 15 węzłów. Jako pierwsza na starcie stanęła klasa Laser, która będzie pływać do piątku. Niestety już w trakcie pierwszego wyścigu wiatr niespodziewanie zgasł i komisja musiała przerwać rywalizację na kilka godzin. Na szczęście dzięki bardzo dobrej decyzji sędziego głównego Tomka Sawukinasa i przesunięciu trasy dalej w morze udało się rozegrać wyścigi w świetnych warunkach.
- Przyjechali tu najlepsi polscy zawodnicy w klasie Laser. – podkreśla trener Mateusz Hanke. - Wszyscy, którzy zdobywają medale na mistrzostwach Europy i świata, więc poziom rywalizacji gdańskich zawodów spokojnie można porównać do regat Kieler Woche w Kolonii.
Według Mateusza, który obserwował uważnie dzisiejsze zmagania, podczas rywalizacji uwagę przykuwała pływająca w klasie Laser Radial Magda Kwaśna z CHKŻ Chojnice. Magda żeglowała w pełnym ślizgu na kursach wolnych w stylu australijskim, który świetnie pasował do dzisiejszych warunków czyli dużej fali i silnego wiatru. - Świetnie jej to wychodziło. Widać, że mimo kwarantanny cały czas trenowała i jest w formie. – chwali zawodniczkę trener.
Magda Kwaśna wygrała oba dzisiejsze wyścigi, chociaż w pierwszym do ostatnich metrów walczyła z Agatą Barwińską. Obie dziewczyny walczą dzielnie o nominację imienną do Igrzysk Olimpijskich w Tokyo 2021 i czeka je jeszcze kilka mistrzostw.
Na LOTOS Nord Cup Gdańsk nie po raz pierwszy przyjechali Tymoteusz Wysocki i Szymon Maruszczak z klubu Nauticus z Olsztyna pływający na Laserach 4.7.
- To przyjemny akwen i lubimy tu wracać. – przyznają i cieszą się ze swoich dzisiejszych wyników. - Lubimy pływać na silnym wietrze i dziś pogoda była super. Trenowaliśmy zimą dużo na siłowni i w takich warunkach możemy pokazać całą naszą moc. To jest naszym atutem, bo gdy mocno wieje to tylko najsilniejsi dają radę. I my dajemy.
Także w klasie Laser 4.7 startowała dziś Maria Majchrzycka z ŻLKS Poznań, która zwykle trenuje na jeziorze Kiekrz.
– Zatoka Gdańska jest bardzo dobra do pływania sportowego. Można tutaj pohalsować, wykazać się sprawnością fizyczną, bo mocniej wieje i akwen jest duży. Dziś miałam nadzieję na lepsze wyniki, ale będą jeszcze kolejne wyścigi i mimo wszystko uważam, że po takiej przerwie moja forma jest ok.
Marii oraz wszystkim żeglarzom życzymy więc udanych kolejnych startów, świetnych warunków i wiary w siebie podczas LOTOS Nord Cup Gdańsk 2020. Tym bardziej, że 25 czerwca to Wasz dzień - światowy Dzień Żeglarza!
fotografie: Bartosz Modelski - Sail Spotting