Dziś jesteśmy uskrzydleni. Rozpoczęły się regaty klas IQ Foil i Open Foil Racing. Wiatr dopisał i zawodnicy mimo padającego deszczu i kapryśnej aury odbyli 6 wyścigów. 

Ponieważ IQ Foil to nowa klasa, również na LOTOS Nord Cup Gdańsk, o wyjaśnienie szczegółów i różnic poprosiliśmy Pawła Tarnowskiego z SKŻ Sopot, reprezentanta Polski w windsurfingu seniorów.

Paweł obecnie pływa na IQ Foil czyli klasie olimpijskiej na Paryż 2024 i temu sprzętowi poświęcacały swój czas i energię. Deklaruje, że jego przygoda z klasą R:SX skończyła się, ponieważ za niecały miesiąc na igrzyska jedzie Piotrek Myszka, a potem ta klasa praktycznie przestaje istnieć. Nową klasą olimpijską jest właśnie IQ Foil czyli szybsza i ciekawsza deska windsurfingowa na hydroskrzydle. Jest to klasa monotypowa co oznacza, że nie ma w niej żadnych przeliczników, każdy musi mieć taki sam sprzęt czyli deskę, żagiel, masz, bom itp. W Polsce ta klasa jeszcze nie jest na tyle liczna, żeby stworzyła flotę na regaty i często łączy się ją z formułą Open, w której istnieje tzw. box rule czyli górne wytyczne parametrów np. żagiel nie może być większy niż X, hydroskrzydło nie dłuższe niż Y. To daje zawodnikom możliwość ścigania się na sprzęcie o różnej wielkości.

Była walka i stawka jest wyrównana. Michał Polak wygrał trzy wyścigi na dużym skrzydle, a dwa wyścigi wygrał Paweł Tarnowski i jeden Kamil Manowiecki – dwa ostatni na IQ.

- Dziś był bardzo ciekawy dzień, wiatr dopisał i to jest najważniejsze. Mieliśmy nawet ciekawą falę. Dobrze się w takich warunkach pływa, bo na wodzie dużo się dzieje. Udało mi się wygrać dwa wyścigi mimo tego, że pływam na mniejszym skrzydle niż przeciwnicy. – cieszył się Paweł po zakończonych wyścigach. – W słabszych warunkach dużo trudniej się na takim sprzęcie pływa, ale to świetny trening mierzyć się z zawodnikami, którzy mają większe skrzydła i przez to są szybsi. Miałem ostatnio przerwę i nie jestem zbyt rozpływany, więc każda taka okazja napędza mnie do tego, żebym jeszcze bardziej śrubował swoje osiągi podczas wyścigu. I to działa.

Pawłowi szczególnie podoba się organizacja naszych regat. Szczególnie przypadła mu do gustu nasza odprawa online live na Youtube, bo prawie się spóźnił się na dzisiejsze wyścigi i na odprawę by nie zdążył.

Dziś na wodzie była także Jan Rodziewicz z klubu SKŻ Ergo Sopot, trzynastoletni junior pływający na Foilu od niecałego roku. Windsurfingowego bakcyla załapał od rodziców w wieku 6 lat. Rodzice pływali amatorsko, ale Janek postanowił zostać zawodowcem.

- Dziś poszło mi raczej średnio, bo jeszcze nie do końca umiem mocno ostrzyć na foilu, ale na pełnych i półwiatrach doganiałem stawkę. – dzielił się dzisiejszymi wrażeniami Janek. - Warunki były bardzo fajne, umiarkowany i raczej stały wiatr. Jak jest foil to wolę jak wieje średnio i jest płaska woda. Zdecydowanie wolę pływać na foilu niż na BIC Techno, bo foil jest szybszy, a ja wolę prędkość.

Jutro jachty morskie startują w regatach Nord Cup Classic oraz wszystkie możliwe klasy w wyścigu o Bursztynowy Puchar Neptuna, którego pomysłodawcą jest Mateusz Kusznierewicz. To wyścig łączący żeglarzy z różnych środowisk. W tych wyjątkowych regatach możemy zobaczyć żeglarzy startujących na jachtach jednokadłubowych, katamaranach, a nawet deskarzy z żaglem lub latawcem. Start można obserwować w okolicy plaży Stogi wzdłuż Gdańskich plaż, boja zwrotna będzie umieszczona przy molo w Sopocie skąd żeglarze będą wracać z powrotem na Stogi.